Blisko 37%. Tyle wydajemy na oświatę i wychowanie biorąc pod uwagę wydatki budżetu ogółem. W 2019 roku będzie to kwota blisko 20,8 mln zł. Zostanie przeznaczona na szkoły podstawowe, gimnazja, przedszkola, dowożenie uczniów, dokształcanie i doskonalenie nauczycieli, stołówki szkolne i przedszkolne oraz pozostałą działalność.

Na ostatnim posiedzeniu Komisji Spraw Społecznych przedstawiono nam dane, z których wynika, że w budżetach szkół brakuje w tym roku 1,3 mln zł. Mimo, że otrzymujemy z budżetu państwa subwencje w kwocie ok 9,3 mln zł. Niestety ta kwota nie wystarcza nawet na pokrycie kosztów wynagrodzeń pracowników szkół i przedszkoli w naszej gminie. Z wyliczeń ZASiPu wynika, że do każdej złotówki otrzymanej z subwencji, gmina Olsztynek będzie musiała dołożyć w tym roku 1,03 zł! Tylko do szkół i przedszkoli, ponieważ, jak pisałem powyżej, mamy jeszcze inne zadania w tym zakresie. Okazuje się, że przyczyną wzrostu kosztów jest wzrost wynagrodzeń pracowników oświaty, który rozpoczął się w 2018 roku i potrwa do 2020 roku. Obiecany przez rząd i realizowany kosztem samorządów. Tylko w zeszłym roku w budżecie na wynagrodzenia zabrakło ponad 600 tys. zł.

Od wielu lat następuje systematyczny wzrost finansowania zadań edukacyjnych kosztem niezadowalającego zaspakajania potrzeb mieszkańców w innych dziedzinach życia społecznego. W związku z tym, podczas ostatniej sesji, Rada Miejska w Olsztynku zaapelowała m.in. o zaprzestanie przenoszenia na samorząd odpowiedzialności za skutki finansowe podwyżek wynagrodzeń nauczycieli w latach 2018-2020.

Treść całego apelu zamieszczam TUTAJ.